Na początku 2017 roku Antek Królikowski pojawił się publicznie na imprezie z Julią Wieniawą, którą wówczas kojarzyli chyba tylko widzowie serialu Rodzinka.pl. Królikowski był już szerzej znany, zwłaszcza po udziale w Agencie-Gwiazdy. Wcześniej media rozpisywały się głównie o jego imprezowym stylu życia i przelotnych związkach. Nic dziwnego, że relacji aktora z Wieniawą także nie dawano większych szans.
Z czasem jednak pojawiły się przesłanki, by sądzić, że tym razem to coś poważnego. Antek przedstawił Julię rodzinie, a ta szybko wkupiła się w ich łaski. Epatowali miłością na Instagramie i na ściankach, a nawet chodziły plotki, że wkrótce dojdzie do zaręczyn. Przy Wieniawie imprezowy Antek stał się znacznie spokojniejszy i ponoć chciał się wreszcie ustatkować. Niestety, Julka nie zamierzała zrezygnować z imprez i postanowiła wycisnąć ze swoich "pięciu minut" ile się da. Przy Królikowskim jej kariera zaczęła się dynamicznie rozwijać i niespodziewanie 20-latka stała się jedną z najbardziej rozchwytywanych celebrytek. Ponoć sława i pieniądze tak uderzyły jej do głowy, że Antek zszedł na dalszy plan.
O kryzysie w ich związku mówiło się od dawna, jednak dopiero w grudniu pojawiła się informacja, że para definitywnie się rozstała. Julia skomentowała sprawę w "szczerym wywiadzie" dla Vivy, gdzie stwierdziła, że "ich czas się rozminął i mieli inne oczekiwania od życia".
Wieniawa dodała jednak, że "było warto" - trudno jej się dziwić, w końcu gdyby nie Antek, pewnie nadal mało kto kojarzyłby jej nazwisko. Julia zapewniła też, że rozstali się w przyjaźni, choć jeszcze kilka dni wcześniej dogryzała Antkowi na Instagramie, żądając żeby "odpisywał na jej wiadomości, a nie udawał, że jego życie jest piękne".
Przypomnijmy: Wieniawa dogryza Królikowskiemu po rozstaniu: "Nie udawaj, że twoje życie jest piękne"
Wygląda jednak na to, że już się pogodzili, a nawet... flirtują ze sobą w mediach społecznościowych. Na satyrycznym profilu Mnie śmieszy pojawił się mem z Wieniawą podpisany: "Ja odjeb*na na randkę w kinie z chłopakiem, którego nie mam". Niespodziewanie skomentował go Antek i oznaczył w komentarzu Julkę.
Oj tam oj tam, @juliawieniawa, do kina zawsze możemy skoczyć jakby co, na film - napisał.
Wieniawa odpisała, nawiązując do swojego ostatniego komentarza.
Antek... odpisuj mi, a nie udajesz, że twoje życie jest piękne - zażartowała.
Ok! - odpisał rozbawiony Antoni.
Internautom spodobała się ta wymiana zdań.
"Szacun za dystans i poczucie humoru", "Nie wiem, czy jesteście razem, czy nie... To Wasze życie, ale jeśli nie jesteście, to tylko pogratulować dystansu i poczucia humoru", "Uwielbiam Was", "Na pewno się rozstaliście?" - pisali.
Wygląda na to, że uczucia pomiędzy Julią i Antkiem chyba jeszcze nie do końca wystygły. Myślicie, że jest szansa na powrót?