Trwa ładowanie...
Przejdź na

Agata Wróbel zbiera pieniądze na leczenie. Wysokość wpłat przekroczyła najśmielsze oczekiwania...

344
Podziel się:

Zdesperowana sztangistka, dwukrotna medalistka olimpijska, zbiera pieniądze na leczenie depresji i cukrzycy. "Chcę stanąć na nogi, spłacić zobowiązania, odnaleźć siebie sprzed lat".

Agata Wróbel zbiera pieniądze na leczenie. Wysokość wpłat przekroczyła najśmielsze oczekiwania...

Sztangistka Agata Wróbel, zdobywczyni medali olimpijskich na igrzyskach w Sydney i Atenach, mistrzyni świata, trzykrotna mistrzyni Europy i ośmiokrotna mistrzyni Polski, w 2010 roku definitywnie zakończyła karierę sportową. Od tamtej pory pobiera tak zwaną emeryturę olimpijską, która, niestety, nie wystarcza na pokrycie bieżących wydatków. Wróbel choruje na cukrzycę i zmaga się z depresją.

Muszę codziennie przyjmować silne leki przeciwbólowe. Koszty tych leków są kolejnym obciążeniem - wyznała na portalu zrzutka.pl. Głęboka depresja, lęki, napady paniki towarzyszą mi codziennie. Kiedy odnosiłam sukcesy, starałam się pomagać ludziom wokół mnie. Teraz znajduję się w sytuacji, w której mam stres związany z wieloma zobowiązaniami finansowymi przez naiwność.

Sztangistka wyjaśniła także, że potrzebuje specjalistycznego wsparcia psychologicznego, "aby móc stanąć na nogi, spłacić zobowiązania, odnaleźć siebie sprzed lat".

Takie terapie bywają kosztowne, a Agacie brakuje pieniędzy. Polski Związek Podnoszenia Ciężarów jakiś czas temu obiecał pomoc, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Związek twierdzi, że stało się tak z winy sztangistki.

Ze smutkiem należy stwierdzić, że ze strony Pani Agaty takiej woli nie było - napisano w oficjalnym oświadczeniu. Zawsze kontakt urywał się po jej stronie.

Wróbel chciała zebrać 20 tysięcy złotych. To, co się stało później, przerosło wszelkie oczekiwania. Do tej pory wpłat dokonało 2700 osób. Zdarzają się kwoty rzędu kilkuset, a nawet tysiąca złotych. Cel został nie tylko osiągnięty, lecz nawet przekroczony ponad sześciokrotnie.

Wtedy znowu ocknął się Polski Związek Podnoszenia Ciężarów i zapowiedział, że "zagospodaruje Agatę zawodowo w obszarze sportu" i czeka na kontakt z jej strony.

Na razie na pomoc Agacie anonimowi darczyńcy wpłacili 135 tysięcy złotych.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(344)
WYRÓŻNIONE
Gość
6 lat temu
Trzymamy kciuki Pani Agato!
Gość
6 lat temu
Powodzenia 🤞🤞
Gość
6 lat temu
Bardzo mądrze ze chce walczyć ze prosi o pomoc. To świadczy o dojrzałości. Choroby psychiczne są bardzo ciezkie. Mam nadzieje ze wsparcie z Polski przyczyni się do powrotu do zdrowia!
gość
6 lat temu
Niestety, podnoszenie ciężarów jest bardzo obciążające i wyczerpujące dla organizmu... Zdrowia, pani Agato!
Gość
6 lat temu
Dawaj Agata nie poddawaj się! Życie jest piękne 😊
NAJNOWSZE KOMENTARZE (344)
gość
6 lat temu
Osoba z depresja w zyciu nie oznajmilaby tego w ten sposob (publicznie)
gość
6 lat temu
nadal bierzesz? z tabletek sie tak latwo nie wychodzi
Gość
6 lat temu
Piłyśmy kiedyś razem piwko😊 Zdrowia Agata i brawo darczyńcom.
Gość
6 lat temu
Najważniejsze że piłkarze zarabiają miliony i nie potrafią grać. Porządny sportowiec musi zbierać pieniądze.
Gość
6 lat temu
Glowa do gory!!!
Gość
6 lat temu
Wstydu dziewucho nie masz. Emerytura olimpijska, prace proponowano, ale nie, lepiej lape wyciagnac. A co maja powiedziec emeryci co zyja za tysiac
Marcin
6 lat temu
Marcin Zbieram na. Komornika, mam cukrzycę, nadciśnienie i kurczy mi się pracie ztad depresja. Jestem młody 35 lat mój cel 1000zl proszę o pomoc. !35 1870...0001 nest bank
Marcin
6 lat temu
Marcin Zbieram na. Komornika, mam cukrzycę, nadciśnienie i kurczy mi się pracie ztad depresja. Jestem młody 35 lat mój cel 1000zl proszę o pomoc. !35 1870...0001 nest bank
Marcin
6 lat temu
Zbieram na. Komornika, mam cukrzycę, nadciśnienie i kurczy mi się pracie ztad depresja. Jestem młody 35 lat mój cel 1000zl proszę o pomoc. !35 1870...0001 nest bank
Gość
6 lat temu
Pani Agato trzymam kciuki by udalo sie wrocic do normalnosci
Gość
6 lat temu
Nie przesadzajcie ja w wieku 20 lat straciłam mame w pożarze naszego domu,zostalam sama z niczym.,bez pieniędzy,bez pomocy i w tym co mialam na sobie. Musiałam pozornie dać radę,jednak do tej pory nie mam nawet kawalerki. Pracuję za marne grosze bez perspektyw na przyszłość i jakikolwiek kredyt na maleńką dziuplę. Pozdrawiam wszystkich serdecznie,ktorych przeoralo to życie.
gość
6 lat temu
Powodzenia Trzymam kciuki i zdrówka życzę
Gość
6 lat temu
Wstydu nie ma i tyle w temacie. Ma wysoka emeryture czy rente, proponowano jej prace, wiec dodatkowe pieniadze, jest mloda. Ilu ludzi i tego nie ma, sa chorzy, starzy, bez szans na prace, z emerytura 1000 zlotych, na leki wydaja polowe, chleb z maslem jest luksusem, a nie zebrza o pieniadze, a nawet jesliby prosili, pies z kulawa noga im nie da, bo nie sa slawni
gość
6 lat temu
Twoja Babcia tez moze prosic o pomoc.Kazdy moze:Jest wiele fundacji i ludzi dobtego, szlachetnego serca ktorzy pomoga:Wiec nie pluj tu jadem, tylko zastanow sie jak mozesz pomoc swojej Babci.
...
Następna strona