Można powiedzieć, że już w momencie narodzin Lily-Rose Depp była skazana na sukces. Córka jednego z najpopularniejszych gwiazdorów w Hollywood, Johnny’ego Deppa i znanej francuskiej aktorki, Vanessy Paradis, swoje pierwsze kroki w show biznesie zaczęła stawiać w wieku zaledwie 14 lat. Nastolatka wystąpiła wtedy w epizodycznej roli w horrorze Tusk, którą udało jej się zwrócić na siebie uwagę całego Hollywood i zaskarbić sobie sympatię milionów fanów. Od tej pory Lily rozwija karierę modelki oraz gwiazdy kina, przyjmując angaże głównie w niszowych produkcjach francuskich reżyserów. Za sprawą ról w takich filmach jak Tancerka, Barbarzyńcy czy L'homme fidèle, Depp wyrosła na jedną z największych gwiazd we Francji, o czym może świadczyć gigantyczna popularność, którą cieszy się w ojczyźnie matki.
Na fali popularności słynną 19-latkę zaproszono na rozdanie Cezarów, które odbyło się w poniedziałek w paryskim Le Petit Palais. Na tę okazję muza Karla Lagerfelda jak zwykle postawiła na projekt Chanel, tym razem pochodzący z najnowszej kolekcji na wiosnę-lato 2019: do błękitnej, koronkowej halki z tweedową "warstwą" Depp dobrała czółenka z czarnym czubem oraz delikatne, srebrne kolczyki. Wnioskując po zdjęciach z imprezy, młoda celebrytka czuje się znacznie pewniej przed obiektywami aparatów, niż jeszcze kilka miesięcy temu - Lily chętnie wygłupiała się na czerwonym dywanie, dając się podrzucać koleżance z planu, Rebecce Zlotowski.