Justin Bieber zanim wstąpił do kościoła i został mężem Hailey Baldwin pozował na "młodego gniewnego" artystę, dla którego najważniejsze są imprezy i wystawne życie, którym można chwalić się w sieci. Luksus i kontrowersyjne wybryki szybko połączyły jego ścieżki z klanem Kardashian-Jenner. Justin i Kendall w ekspresowym tempie znaleźli wspólny język i nigdy nie kryli się z wzajemną sympatią. W mediach społecznościowych chętnie relacjonowali wspólne wakacje czy imprezy, które gwarantowały im kolejne publikacje.
Kilka lat później okazało się, że Bieberowi po drodze nie tylko z Jennerkami, ale także z ich starszymi siostrami. Paparazzi przyłapali 22-letniego wówczas gwiazdora na imprezie z 36-letnią Kourtney. Para ponoć świetnie się bawiła w swoim towarzystwie i za każdym razem opuszczała kluby w tym samym czasie, wsiadając do jednej taksówki.
Jak donosi portal dailymail.com, Kourtney i Justin spotkali się ponownie, jednak w trochę innych okolicznościach, niż dwa lata temu, kiedy zarzucano im romans. 39-letnia celebrytka i 24-letni gwiazdor byli widziani w środę wieczorem w kościele Hillsong Church w Los Angeles.
Co ciekawe, do świątyni z Justinem nie przyszła jego żona Hailey. Myślicie, że nadal się przyjaźnią?