Jako pierwsza modelka XXL z międzynarodowymi sukcesami, Ashley Graham jest pod ciągłym nadzorem paparazzi. 31-latka do tej pory zdawała się nie mieć nic przeciwko uwadze nieautoryzowanych fotografów i żyła z tabloidami w zgodzie. W listopadzie zdenerwowała się jednak obecnością intruzów na planie plażowej sesji zdjęciowej i pokazała paparazzi środkowy palec.
Kilka dni temu w sieci ukazały się rezultaty listopadowej sesji. Jak się okazuje, zdjęcia były kontynuacją współpracy modelki z marką kostiumów kąpielowych Swimsuits For All, która, jak sama nazwa wskazuje, specjalizuje się w fasonach na różne typy sylwetki. Sesja autorstwa Bena Wattsa przedstawia Graham w typowej dla niej roli "seksownej plażowiczki", eksponującej krągłości w białych i czarnych kostiumach. Co ciekawe, efekty końcowe nie różnią się specjalnie od nieautoryzowanych zdjęć paparazzi, co sugeruje, że retusz w przypadku kampanii był znikomy.
Zobaczcie Graham w kampanii kostiumów kąpielowych. Myślicie, że tym razem też została upiększona Photoshopem?