Ariana Grande i Mac Miller byli parą od sierpnia 2016 do maja zeszłego roku. Wokalistka bardzo szybko związała się później z komikiem Petem Davidsonem, czego fani Maca nie przyjęli dobrze. Po śmierci rapera wielu z nich miało żal do Ariany o to, że zostawiła go w trudnym momencie. Niektórzy wprost obwiniali gwiazdę o doprowadzenie go do tragicznego w skutkach przedawkowania narkotyków.
ZOBACZ: "Fani" Maca Millera OBWINIAJĄ Arianę Grandę za jego śmierć! "Ty do tego doprowadziłaś, s*ko!"
Śmierć byłego ukochanego mocno poruszyła Arianę i stała się jedną z przyczyn rozpadu związku z Davidsonem. Gwiazda zamieściła na Instagramie pożegnalny post dla Maca, w którym przeprosiła go za to, że nie mogła mu pomóc w walce z jego demonami. W piosence dedykowanej swoim ex nazwała go "aniołem".
ZOBACZ: Ariana Grande żegna Maca Millera na Instagramie: "Tak mi przykro, że nie mogłam ukoić twojego bólu"
19 stycznia Mac Miller skończyłby 27 lat. Fani Grande zastanawiali się, czy wokalistka wspomni o tym w swoich mediach społecznościowych. Ariana ograniczyła się jednak do krótkiego i poruszającego wpisu na Twitterze:
Tęsknię za tobą - napisała.
Mac Miller zmarł 7 września 2018 roku po przedawkowaniu narkotyków, w tym kokainy, które wymieszał z alkoholem. Jak podało biuro koronera z Los Angeles, Miller nie chciał popełnić samobójstwa: jego śmierć była przypadkowa.