Mimo zaawansowanego już, jak na modelkę, wieku, Kate Moss nie wykazuje żadnych sygnałów, jakoby chciała zakończyć swoją karierę. Modelka, która niemalże od początku swojej pracy w zawodzie mogła cieszyć się mianem "ikony wybiegów", cały czas zapraszana jest na branżowe imprezy czy otwarcia nowych sklepów (jak np. polski Reserved w Londynie)
, za które to wyjścia rzecz jasna każe sobie niemało płacić.
Zobacz: Muza projektantów, ikona modelingu i znana imprezowiczka, Kate Moss, kończy dziś 45 LAT (ZDJĘCIA)
Lata hucznego imprezowania zaowocowały gronem wpływowych przyjaciół, z którymi modelka utrzymuje bliski kontakt po dziś dzień. Jednym z nich jest Stefano Pilati, były dyrektor kreatywny takich gigantów jak chociażby Yves Saint Laurent czy Zegna. Osoby nieco bardziej zainteresowane tematyką mody mogą go również pamiętać z filmu dokumentalnego Wrześniowy numer, gdzie jego kolekcja jest krytykowana przez Annę Wintour za brak użycia jakichkolwiek kolorów.
Projektant towarzyszył ostatnio Kate podczas spacerów między pokazami w trakcie męskiego tygodnia mody w Paryżu. Towarzystwo przyjaciela było najwyraźniej jedyną rzeczą podtrzymującą dobry humor modelki. Bowiem zaraz po rozejściu się ze swoim towarzyszem Moss wykazała sporą dozę niezadowolenia przy kontakcie z asystentami, co zostało dokładnie udokumentowane przez fotoreporterów. Mimo mało przyjaznego nastroju, Kate jak zawsze zaprezentowała ponadaczasowy styl, w swoich ulubionych obcisłych spodniach, czarnych botkach, aksamitnej marynarce i zaufanej torebce Chanel pod pachą.
Jak sądzicie, co aż tak bardzo popsuło jej nastrój?