Sarah Paulson to amerykańska aktorka filmowa i telewizyjna znana m.in. z roli w serialu American Crime Story. Aktualnie jest o niej głośno za sprawą roli w filmie Glass, który niedawno wszedł do kin. 44-latka budzi ogromne kontrowersje za sprawą związku z 76-letnią Holland Taylor.
Jakiś czas temu Paulson ujawniła, że zamroziła swojej jajeczka na wypadek, gdyby zdecydowała się założyć rodzinę ze starszą o 32 lata aktorką.
Ostatnio Sarah w programie Andy’ego Cohena opowiedziała o tym, jak poznała swoją partnerkę. Okazuje się, że dużą rolę odegrały w tym media społecznościowe. Kobiety spotkały się dziesięć lat temu na przyjęciu u aktorki Marthy Plimpton. Gwiazda wspomina, że od razu zwróciły na siebie uwagę. Później znajomość rozwijała się w Internecie.
Byłyśmy sobą oczarowane i zaczęłyśmy obserwować się na Twitterze - wspomina Paulson.
W końcu 76-latka odważyła się napisać do Sarah bezpośrednią wiadomość, chociaż aktorka spotykała się wtedy z kimś innym. W pewnym momencie kobiety postanowiły przenieść znajomość do rzeczywistości i od tamtej pory są niemal nierozłączne.
Ich związek nie spodobał się wielu osobom. Sarah wielokrotnie zmagała się z negatywnymi komentarzami na temat różnicy wieku między nią a Holland. Za każdym razem próbowała jednak bronić swojego wyboru.
Jeśli ktoś ma ochotę poświęcać swój czas na myślenie o tym, jaka jestem dziwna, kochając najbardziej spektakularną osobę na świecie, to jest to jego problem. Ja mam się świetnie - mówiła w jednym z wywiadów.
Paulson wierzy, że 76-latka jest jej "pokrewną duszą". Jednocześnie uważa, że ich związek to w pewnym sensie akt odwagi.
Chcę żyć w sposób odpowiedzialny i zgodny z prawdą, nie kryjąc się... Nasz związek niesie pewną nadzieję, ale i ryzyko. Może jest w tym coś odważnego. Może zachęca innych do dokonywania odważnych wyborów. Co jeszcze mogę powiedzieć? Kochamy się - powiedziała w wywiadzie dla magazynu Town and Country.
Podziwiacie jej odwagę?