Mamy dowód na to, że Edycie Herbuś nie odbiło od medialnego sukcesu. Wciąż żyje oszczędnie i nie przepuszcza pieniędzy na najnowsze, drogie ciuchy. Samotna dziewczyna musi sobie jakoś radzić i często zagląda na przeceny.
Niedawno nasza czytelniczka spotkała ją na zakupach w H&M, gdzie Herbuś nawet nie spojrzała na nową kolekcję. (Przy okazji - dzięki za zdjęcia. Jeżeli spotkacie na mieście jakąś gwiazdkę, piszcie do nas na donosy@pudelek.pl.)
Herbuś wybierała w sklepie tylko ubrania przecenione o 50 procent i kupiła białą bluzkę za 19,90 zł. Warto docenić, że umie wyglądać ładnie nie wydając po 30 tysięcy na jeden komplet jak Doda. Edyta nie jest ekstrawagancka, za ozdobę ma głównie swoją oryginalną urodę.