Mikołaj Roznerski przez lata swojej aktywności w show biznesie zadbał, by wyrobić sobie opinię amanta. Gwiazdor tak "pamiętnych" kinowych przebojów, jak Diablo, wyścig o wszystko czy Pech to nie grzech ma bowiem wyjątkowe tendencje do zawierania bliskich znajomości z koleżankami z planu. Szeroka lista jego celebryckich sympatii obejmuje już Marcelinę Zawadzką, Alicję Bachledę-Curuś, Olgę Bołądź, a także Martę Juras, z którą aktor doczekał się synka, Antka.
To podobno właśnie 8-latek nakłania teraz Mikołaja do zalegalizowania związku z urodziwą Adrianną Kalską. Mimo że para zna się już od dobrych kilku lat, ich przyjaźń przerodziła się w coś więcej dopiero wiosną zeszłego roku. Od tamtego czasu portale newsowe zalewała regularna dawka fotografii obściskujących się celebrytów, pomimo rzekomych prób chronienia ich relacji przed medialną nagonką. Roznerski zdążył też już wyznać, że Kalska "podała mu rękę, gdy był na emocjonalnym dnie", co w połączeniu z aprobatą syna, musi stanowić idealne podłoże pod potencjalne zaręczyny.
Osoba z bliskiego kręgu pary zdradziła ostatnio Faktowi, że "Antek bardzo chciałby wiedzieć, czy Ada zostanie kiedyś żoną Mikołaja". Co więcej, Roznerski co prawda unika na razie tematu ślubu, ale jego znajomi dostrzegają, że mężczyzna nie widzi świata poza Adrianną, tak więc zaręczyny powinny być tylko kwestią czasu.
Myślicie, że naczelnemu macho polskich ścianek uda się zbudować trwały związek?