Anna Wendzikowska rozpoczynała swoją karierę jako dziennikarka przeprowadzająca wywiady z największymi gwiazdami światowego kina. Z czasem jednak głośniej zaczęło robić się o perypetiach jej życia prywatnego niż zawodowych sukcesach, a raczej wciąż się jej przytrafiających wpadkach.
ZOBACZ: Wendzikowska pod ostrzałem instamatek: "Bzdury wymyślone przez producentów, żeby NACIĄGNĄĆ NA KASĘ"
Zanim Weronika Rosati próbowała wypromować się na polską ikonę samotnego macierzyństwa, tytuł ten należał właśnie do Wendzikowskiej, która dość prędko, po urodzeniu 4-letniej obecnie Kornelii, rozstała się ze swoim ówczesnym partnerem, Patrykiem Ignaczakiem.
To właśnie jej urodziny dziennikarka świętowała hucznie w ostatnią sobotę w towarzystwie swoich medialnych przyjaciółek, z kuzynką Malwiną Wędzikowską na czele. Celebrytka postarała się, żeby dorównać wystawnemu przyjęciu wyprawionemu kilka tygodni temu dla Elizabeth, córki Weroniki Rosati, która niestety nie pojawiła się na imprezie organizowanej przez Annę. Na przyjęciu nie zabrakło natomiast personifikowanych ozdób i wymyślnych deserów, do których zaliczały się pięknie wyrzeźbione w słodkiej masie postaci Elsy i Anny z Krainy Lodu, które dość prędko zostały "zniszczone" przez uroczą solenizantkę.
Dobrze się bawiły?