Erykah Badu od samego początku kariery dała się poznać jako charyzmatyczna i ekscentryczna artystka, w przypadku której przydomek "królowej neo soulu" jest bardzo na miejscu. Wypuściwszy dwa świetnie przyjęte albumy, piosenkarka na początku minionej dekady postanowiła spróbować swoich sił w roli aktorki. Od tamtego czasu wystąpiła w komedii Głowa do góry w reżyserii Davida Duchovnego i dramacie The Land, co tylko rozbudziło w niej apetyt na filmową karierę z prawdziwego zdarzenia.
Badu obecnie buduje napięcie wokół komedii What Men Want, w której zagrała małą rolę u boku Taraji P. Henson, Kellana Lutza i Pete'a Davidsona. O tym, że osobowością mogłaby obdzielić kilka koleżanek po fachu, świadczyła stylizacja, w której pojawiła się na poniedziałkowej premierze filmu. 47-latka na czerwony dywan wkroczyła w "komiksowym", lycrowym kombinezonie z wiosennej kolekcji francuskiej projektantki Marine Serre, na który narzuciła obszerny płaszcz z nadrukiem Spidermana. Całość dopełniały nie mniej oryginalne, luźne kozaki Y/Project za 6 tysięcy złotych, półmetrowy kapelusz i podróżna torba Louis Vuitton. Wystylizowana "ikona" pochwaliła się też dopracowanym makijażem z intrygującym elementem biżuterii na dolnej wardze, który imitował wyciekające z ust strużki złota.
Zobaczcie, jak Badu wystylizowała się na premierę. Wygląda jak prawdziwa "ikona"?