Kariera Anny Wendzikowskiej to jeden z bardziej zagadkowych fenomenów w polskim show biznesie. Dziennikarka ma na koncie wiele udkoumentowanych w mediach, "niefortunnych" sytuacji, takich jak pamiętny występ w Ugotowanych i kompromitujący wywiad z Sigourney Weaver, ale nie narzeka na brak propozycji zawodowych i nadal pokazuje się na ściankach. Mimo kontrowersyjnej reputacji, bywa też traktowana jako "influencerka" i zarabia na pokazywaniu fankom biżuterii, diety pudełkowej, kosmetyków, kocyków dla dziecka, a nawet... szyfrujących komunikatorów.
Zobacz też: Wendzikowska i jej "pure love"
Celebrytka w czwartek postanowiła poszerzyć ofertę swoich "rekomendacji" o smartfony. Na warszawskiej premierze chińskiej marki wykazała się pełnym profesjonalizmem, pozując z dwoma telefonami i cierpliwie robiąc sobie selfie. Warto pamiętać, że jest ekspertką w temacie kreatywnych autoportretów i potrafi nawet zrobić sobie zdjęcie, trzymając dziecko w drugiej ręce.
Przypomnijmy: Internauci atakują Wendzikowską na Instagramie: "Ledwo trzyma to dziecko, ale selfie musi być"
Premiera chińskich telefonów dała też Wendzikowskiej pretekst, by pokazać się w eleganckiej, seksownej stylizacji. 37-latka tym razem założyła zdobioną cekinowymi frędzlami, kusą sukienkę, która skutecznie wyeksponowała nogi obute w cieliste szpilki. Całość uzupełniała dopasowana kolorystycznie, zdobiona tłoczonym monogramem kopertówka Gucci i fryzura w postaci gładko zaplecionego warkocza.
Zobaczcie Wendzikowską na premierze telefonu. Zachęca Was do zakupu czegokolwiek?