Naomi Campbell już od niemal 30 lat cieszy się statusem supermodelki, co nie oznacza, że może pochwalić się nieskazitelnym wizerunkiem. Tak jak jej koleżanka, Kate Moss, Brytyjka pod koniec lat 90. zmierzyła się z alkoholizmem i uzależnieniem od kokainy. W kolejnych latach była bohaterką kilku skandali spowodowanych "niewłaściwym traktowaniem" współpracowników: wielokrotnie rzucała w asystentki i gosposie telefonami, a w 2008 roku zaatakowała policjantów na lotnisku, w związku z czym przez pięć lat miała zakaz wstępu na pokład samolotów British Airways.
Zobacz też: "Naomi napluła mi w twarz!"
48-latka najwyraźniej uznała, że rany po jej atakach i napadach agresji już się zabliźniły i że czas umocnić wizerunek "diwy", na co wskazują jej nowe zdjęcia. Brytyjka, która obecnie spotyka się z młodszym o 23 lata Liamem Paynem, tym razem trafiła na okładkę prestiżowego, marcowego numeru brytyjskiego Vogue'a. Zdjęcia autorstwa legendarnego Stevena Meisela przedstawiają ją w trakcie "typowego dnia" z jej życia. Ubrana w projekty z nowych kolekcji Valentino, Burberry i Alexandre'a Vauthiera, Campbell zaprezentowała się w otoczeniu fotoreporterów, modeli i tancerzy w vogueingowych pozach. Uwagę najbardziej zwracają jednak kadry stylizowane na zdjęcia paparazzi i "uroczy" portret, na którym agresywna "ikona" oblewa modela wodą.
Zobaczcie "dzień z życia" Campbell na łamach Vogue'a. Ciekawa sesja?