Jako córka żywej legendy muzyki, Lily Collins sporo ryzykowała, decydując się na karierę w Hollywood. Aktorka ekranowy debiut zaliczyła w wieku 19 lat i szybko wyrobiła sobie reputację pracowitej profesjonalistki, która stroni od celebryckich pokus. Choć do tej pory skutecznie unikała skandali, wiele może się zmienić wraz z premierą filmu o Tedzie Bundym, w którym zagrała dziewczynę Zaca Efrona w roli seryjnego mordercy.
Emocje wokół pokazu filmu o Bundym na festiwalu Sundance nie zdążyły jeszcze opaść, a Collins już wzięła się za promocję kolejnego "projektu". Zapracowana aktorka tym razem postanowiła zademonstrować zakres swoich umiejętności, podejmując się roli Fantine w serialowej adaptacji Nędzników. Jako że produkcja BBC zostanie wyemitowana w Stanach w ramach cyklu Masterpiece, 29-latka w piątek postanowiła zbudować wokół niej napięcie na spotkaniu promocyjnym na przedmieściach Los Angeles.
Córka Phila Collinsa zdaje się sceptycznie podchodzić do celebryckiej kultury, ale jest dumna ze statusu pupilki świata mody. Nic dziwnego, że na promocji Nędzników postanowiła zabłysnąć wyczuciem stylu. 29-latka na ściance pojawiła się w zestawie od amerykańskiej marki Hellessy, na który składały się spodnie ze zwisającymi paskami i asymetryczna, satynowa bluzka za 3,5 tysiąca złotych. Całość uzupełniały czarne szpilki i naturalna fryzura z przedziałkiem na środku.
Zobaczcie Collins na nowych zdjęciach. Kibicujecie jej?