Jane Seymour nie ma na koncie wielu kinowych hitów, ale nagrodzona Złotym Globem tytułowa rola w serialu Doktor Quinn zapewniła jej popularność, która trwa do dziś. Brytyjka, która w tym roku będzie świętować 50. rocznicę swojego ekranowego debiutu, w latach 90. wyrosła na ikonę amerykańskich filmów telewizyjnych. Po godzinach realizowała się za to jako autorka poradników, projektantka biżuterii i szeroko rozumiana idolka gospodyń domowych.
Aktorka nadal pozostaje jednak aktywna zawodowo: tylko w ciągu ostatniego roku przypomniała o sobie w dwóch pełnometrażowych produkcjach i serialu Let's Get Physical. Obecność w mediach zawdzięcza jednak nie kolejnym pozycjom w filmografii, tylko zaskakująco młodzieńczej aparycji. W marcu zeszłego roku wystąpiła nawet w sesji dla Playboya, zyskując status najstarszej modelki w historii magazynu.
Seymour zdaje się lubić blask fleszy i regularnie pozuje na ściankach. W poniedziałek niespodziewanie pojawiła się na rozdaniu nagród AARP The Magazine i mimo braku nominacji zostawiła konkurencję daleko w tyle. Z okazji wielkiego wyjścia zaprezentowała się w zdobionej kwiatowymi aplikacjami, miętowej sukience, do której dobrała płaskie sandałki wysadzane kryształkami. Całość uzupełniała imponująca biżuteria, ale uwagę bardziej zwracał promienny uśmiech niespełna 68-letniej gwiazdy.
Zobaczcie, jak dziś wygląda serialowa Doktor Quinn. Robi wrażenie?