Tori Spelling i Dean McDermott, którzy pobrali się w maju tego roku, prawdopodobnie spodziewają się dziecka. Byłoby to pierwsze dziecko aktorki i trzecie aktora, który ma już 8-letniego syna Jacka oraz adoptowaną 1,5-roczną córeczkę Lolę. Jak mówii przyjaciel pary:
Tori i Dean naprawdę chcą tego dziecka. Są bardzo podekscytowani i szczęśliwi.
Tori i Dean, którzy pobrali się podczas bardzo kameralnej ceremonii na wyspie Fidżi, są teraz w Kanadzie, ojczyźnie Deana, spotykając się z jego przyjaciółmi i rodziną i, jak twierdzą świadkowie, dzieląc się szczęśliwą nowiną o dziecku. Widziano ich na przykład na kolacji ze znajomymi w restauracji w Toronto, gdzie, jak donosi jeden ze świadków:
Wyglądali jakby ogłaszali swoim znajomym szczęśliwą wiadomość o ciąży.
Przypomnijmy - w czerwcu Tori wyznała na Muchmusic Video Awards, że pragnie mieć mnóstwo dzieci:
Na początku chcieliśmy mieć tylko dwójkę. W tygodniu, w którym się poznaliśmy, wybraliśmy już imiona dla naszych dzieci. Potem chcieliśmy trójki dzieci, a do momentu, w którym się zaręczyliśmy, mówiliśmy już o dziewiątce.
Spelling nawiązała też do wieku byłej żony Deana. Powiedziała:
Kiedy ma się młodą żonę, można mieć więcej dzieci, bo wcześnie się zaczyna. A ja jestem młoda i płodna - dam sobie radę.
Jesteśmy bardzo ciekawi widoku Tori z taką gromadą dzieci wokół siebie. Chwilowo z urodzeniem dziewiątki może być jednak problem, ponieważ aktorka ma na głowie dużo obowiązków zawodowych.