Najnowszy teledysk Britney Spears przypadł do gustu jej fanom i krytykom muzycznym. Nie spodobał się za to organizacji People for the Ethical Treatment of Animals (PETA), która... pozwała gwiazdę za znęcanie się nad zwierzętami! Zdaniem obrońców praw zwierząt piosenkarka wykorzystała do nakręcenia klipu dzikie zwierzęta, które są przetrzymywane w cyrkach w strasznych warunkach. W ten sposób przyczyniła się do promowania takiego ich traktowania.
Organizacja otwarcie atakuje Spears i w oficjalnym oświadczeniu oskarża ją o bezmyślność. Na stronie PETA pojawił się apel do jej fanów gwiazdy, aby zbojkotowali najnowszy album:
Britney Spears zawsze robiła z siebie ofiarę mediów. Narzekała i płakała, że czuje się jak zamknięta w klatce. Nie przeszkadzało jej to jednak wykorzystać do promowania płyty cyrkowych zwierząt. Osaczona przez paparazzi gwiazda powinna lepiej rozumieć, jak czują się zamknięte za kratami istoty. Te zwierzęta są odbierane matkom w bardzo młodym wieku, a dorosłe osobniki są zabijane. Maleństwa uczy się sztuczek przy pomocy pałek z prądem i głodzenia.
Dlatego uważamy, że album Circus powinien zostać zbojkotowany przez fanów gwiazdy. Zamierzamy także pozwać Britney Spears o niehumanitarne traktowanie zwierząt w trakcie kręcenia teledysku.
Organizacja PETA ma już na swoim koncie kilka podobnych akcji. Jej członkowie od dawna zaszczuwają gwiazdy, które noszą naturalne futra. Głównymi celami obrońców zwierząt są bliźniaczki Olsen i Lindsay Lohan. Niedawno aktorka została nawet obsypana mąką przez jedną z przedstawicielek organizacji.
Zobaczcie sami: http://www.wrzuta.pl/film/cf24epmL6h/