Kariera Ewy Chodakowskiej to niemal gotowy scenariusz na film. Skromna dziewczyna z Sanoka, która po wyjeździe do Grecji i poznaniu tam przyszłego męża wraca do kraju z nowym pomysłem na siebie, z pewnością nie spodziewała się, że w kilka lat dorobi się majątku liczonego w milionach złotych.
Choć Ewie nie są obce kontrowersje i wizerunkowe wpadki, to nadal może liczyć na oddaną grupę "wyznawczyń", z zapartym tchem śledzących każdy jej kolejny krok. To pewnie właśnie one zapewniły "trenerce wszystkich Polek" miejsce w składzie jurorskim nowego show TVP Dance, Dance, Dance, choć Chodakowska nie ma z tańcem za wiele wspólnego.
Sportsmenka z milionami na koncie nie zapomina jednak, skąd wzięła się jej popularność. Cały czas nagrywa nowe płyty z ćwiczeniami, pisze także książki. W czwartkowy wieczór w warszawksiej Arkadii promowała już... ósme dzieło swojego autorstwa. Tym razem Chodakowska skupiła się na "zdrowych słodyczach" i przekonaniu Polaków do rezygnacji z przetworzonych cukrów.
Na spotkanie z fanami Ewa wybrała wyjątkowo skromny strój, na który złożyła się czarna koszulka z długimi rękawami i obcisłe dżinsy w tym samym kolorze. Jedyną ekstrawagancją był plecak, jaki miała na sobie trenerka. Za ten model marki Gucci trzeba bowiem zapłacić około 5 tysięcy złotych.
Zobaczcie, jak Ewa promuje Fit and Sweet. Skusicie się?