W ostatnich dniach spore zamieszanie wywołał Robert Biedroń, który ogłosił założenie własnej partii politycznej o nazwie Wiosna. W trakcie konwencji na warszawskim Torwarze były prezydent Słupska zaprezentował program, którego jednym z punktów jest legalizacja związków partnerskich.
W Polsce nie ma miejsca na mówienie ludziom, z kim mają zakładać rodzinę. W naszym ukochanym kraju jesteśmy szczęśliwi bez względu na to, z kim jesteśmy i kogo kochamy - mówił polityk.
Specjaliści już szacują, że liberalna partia Biedronia na wstępie może liczyć na 6,4 procent poparcia. Oczywiście natychmiast pojawiły się też głosy, że postulaty Biedronia są populistyczne. Inni zaś zwracają uwagę, że nawet jeśli niektóre z założeń programu ocierają się o populizm, to obecność Wiosny w Sejmie przysłużyłaby się zwiększeniu tolerancji i pogłębieniu dyskusji na temat praw środowiska LGBT.
Być może to przypadek, ale po konwencji Biedronia Koalicja Obywatelska ruszyła z podobnymi postulatami. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w ostatnim przemówieniu ogłosił, że także jest za legalizacją związków partnerskich.
Popieram związki partnerskie. W klubie poselskim PO też jest duże poparcie dla tej inicjatywy. Potrzebna jest ustawa - powiedział.
Słowom Trzaskowskiego natychmiast przyklasnął wiceprezydent stolicy Paweł Rabiej, który w 2016 roku dokonał coming outu w programie Beaty Lubeckiej Pociąg do polityki.
Przypomnijmy: Polityk Nowoczesnej wyznaje: "Jestem gejem"
Wiceprezydent jest w związku z dziennikarzem, podróżnikiem i wicenaczelnym Travelera, Michałem Cessanisem. Mężczyźni nie kryją się ze swoją miłością i chętnie zamieszczają wspólne zdjęcia na Instagramie. Rabiej ma nadzieję, że doczeka czasów, kiedy będzie mógł zawrzeć ze swoim partnerem legalny związek małżeński.
Mam nadzieję, że prezydent Trzaskowski udzieli nam ślubu z Michałem - mówi.
Aktualnie polityk pracuje w warszawskim ratuszu nad szczegółami samorządowej karty LGBT. Zaprzecza, jakoby przyspieszenie prac miało coś wspólnego z "konkurencją" w postaci partii Biedronia.
Karta jest w przygotowaniu. Tu nie ma przyspieszenia z powodu Wiosny Biedronia. Są kolejne spotkania i omawianie szczegółów, ale to jeszcze trochę potrwa - zapowiada wiceprezydent.