Mimo że właściwie od samego początku kariery Kendall Jenner wciąż oskarżana jest o sukces zbudowany na nepotyzmie, trzeba jej przyznać, że siostra Kim Kardashian wykazała się w ostatnich latach wyjątkową pracowitością. Najlepiej zarabiająca modelka na świecie pracuje właściwie bez przerwy, występując w sesjach dla najważniejszych magazynów modowych i biorąc udział w najbardziej prestiżowych pokazach.
Na fali sukcesów "podrasowana" twarz celebrytki po raz trzeci zagościła na okładce amerykańskiego wydania Allure. Na fotografiach Cass Bird 23-latka pokazała się od innej niż zwykle strony, pozując do zdjęć z niebieskimi brwiami czy z żabą na głowie ubrana w projekty Calvina Kleina. Przy okazji sesji Kendall skomentowała głośny skandal, który wywołała na początku roku, zostając twarzą kosmetyków na trądzik.
Przypomnijmy:Kendall Jenner twarzą kosmetyków na trądzik. Fani: "Chyba sobie żartujesz! To żałosny płacz dla odrobiny uwagi"
Nie jestem nadczłowiekiem. Też czuję, a rzeczy, które ludzie mówią w Internecie, są bardzo bolesne - zaczęła Kendall. Zawsze zmagałam się z trądzikiem. Wszystko zaczęło się, gdy miałam około 14 lat. To zabiło moją samoocenę i musiałam przejść długa drogę do samoakceptacji. Sytuacja została zażegnana, gdy miałam 17 lat i dużo pracowałam, niestety wszystko wróciło cztery lata później. Było naprawdę źle i to nie jest miłe uczucie. Teraz bardzo łatwo popadam w stres.
Zobaczcie zdjęcia Kendall Jenner z marcowego wydania Allure. Piękna?