Kiedyś Doda mogła jeździć do Radka Majdana do Krakowa zwykłym pociągiem. Teraz porusza się samochodem z przyciemnianymi szybami. Kiedyś Doda sama odbierała swoje telefony. Teraz nie ma nawet prywatnej komórki, a rozmowa z nią jest możliwa tylko przez osobistego ochroniarza - pisze Życie na Gorąco.
Kariera może zmienić tylko słabych ludzi - mówi Doda. I chociaż zaznacza, że w jej życiu nic nie uległo zmianie, to wiele osób z jej otoczenia jest innego zdania.
Doda stale zawęża krąg osób, którym ufa, potencjalnie przecież każdy może być wrogiem. Zmieniła się i tylko jej wydaje się, że tak nie jest, ale to już inna osoba niż kiedyś - mówi znajomy piosenkarki.
Jakby tego było mało, w związku Doroty i Radka zaszło wiele zmian - Radek gra w Pogoni Szczecin, więc trudniej mu bywać w warszawskim mieszkaniu Dody. Virgin zaczyna niebawem trasę po USA, a Radek... zostaje w Polsce! Jak pisze Życie na gorąco:
Oficjalnie małżonkowie twierdzą zgodnie, że gdyby mogli, wyjechaliby razem, ale wśród znajomych piosenkarki mówi się, że to ona podjęła decyzję o wyjeździe w pojedynkę, gdyż po prostu chce odpocząć od Radka.
W grudniu Doda i Radek mają spędzić razem dwa tygodnie w Meksyku. Będziemy tam mieli czas tylko dla siebie - mówią.
Pytanie brzmi: czy do grudnia będą jeszcze ze sobą? Życzymy im oczywiście jak najlepiej - oby na wakacjach w Meksyku byli tak szczęśliwi jak na tym wideo: