Jak obiecywał u Kuby Wojewódzkiego, tak zrobił. Tygodnik Na żywo donosi, że Cezary Pazura i jego młoda kochanka, Edyta Zając odwiedzili niedawno modny wśród gwiazd Szpital Położniczy im św. Zofii w Warszawie. Świadkowie twierdzą, że para starała się przemknąć niezauważenie do gabinetu, który po chwili opuściła w bardzo dobrym humorze.
Tak, w naszym szpitalu gościl ostatnio pan Pazura z narzeczoną - potwierdza pracownik placówki. Przyszli skontrolować stan pani Edyty. Z tego, co wiem, wyniki jednoznacznie potwierdziły fakt, że spodziewają się dziecka.
Pogłoski o tym, że Zając stara się jak najszybciej zajść w ciążę, krążą już od dawna. Tylko w ten sposób Edycie uda się zdystansować swoją poprzedniczkę Weronikę Marczuk, której - przynajmniej na razie - nie dorównuje pod żadnym względem.
Wiadomość o ciąży zdaje się potwierdzać szybka decyzja o ślubie. Edytce tak się spieszy, że odpuściła nawet ceremonię kościelną, niemożliwą w przypadku Czarka, który ma za sobą już dwa śluby kościelne.
Ślub chcemy wziąć w pierwszej połowie przyszłego roku - przyznała ostatnio w wywiadzie. Czarek chce, żeby odbył się w miesiącu zawierającym "r", ale to nie takie proste, bo wiele sal w Krakowie, gdzie się pobierzemy, jest już zajętych. Mam potrzebę bycia mamą i nie ukrywam tego. Czuję się dojrzała, kochana i szczęśliwa.
Ciekawe, co by powiedział Czarek, gdyby jego córka, Nastka będąca w wieku Edyty, złożyła podobną deklarację. I gdyby planowała dziecko z facetem w jego wieku... Nic dziwnego, że mu się spieszy - chce zostać ojcem, zanim zostanie dziadkiem.