Nicollette Sheridan w amerykańskich operach mydlanych grała od 20 lat, gdy w 2004 roku została zaangażowana do hitowego serialu Gotowe na wszystko. Rola Edie Britt była co prawda mniej znacząca niż Susan, Lynette, Bree lub Gabrielle, ale i tak zapewniła aktorce zasłużone uznanie, a nawet nominację do Złotego Globu. Niestety, Sheridan z serialem pożegnała się w nerwowej atmosferze i ostatecznie pozwała producentow.
Aktorka na sądowej batalii nic nie zyskała, wręcz przeciwnie - przez kilka lat cieszyła się słabym zainteresowaniem ze strony branży. W zeszłym roku powróciła za sprawą nowej odsłony Dynastii. Ku uciesze fanów, wskrzesiła legendarną rolę Alexis Carrington, która w drugim sezonie zyskała status pierwszoplanowej postaci.
Rola w nowej Dynastii daje Sheridan pretekst do pozowania na ściankach. Aktorka, która w listopadzie skończyła 55 lat, w sobotę zaszczyciła swoją obecnością galę rozdania nagród dla hollywoodzkich makijażystów i fryzjerów, Annual Make-Up Artists & Hair Stylists Guild Awards. Z okazji wielkiego wyjścia zaprezentowała się w czarnym komplecie z cekinowymi elementami, do którego dobrała sandały na platformie. Uwagę zwracała fryzura w postaci kucyka na czubku głowy i ogromne kolczyki z kryształkami.
Zobaczcie nową Alexis Carrington na ściance. Pasuje do roli?