W grudniu zeszłego roku Krystyna Pawłowicz dosyć niespodziewanie ogłosiła, że wycofuje się z polityki. Wygląda jednak na to, że emerytura Pawłowicz nastąpi dopiero po ukończeniu obecnej kadencji sejmu, słowem - będziemy się musieli pomęczyć z posłanką do jesieni.
Wydaje się nawet, że Pawłowicz po tej deklaracji stała się jeszcze bardziej aktywna w internecie.
Żadnej refleksji nie wywołała też śmierć Piotra Adamowicza. Wręcz przeciwnie…
W niedzielne popołudnie Pawłowicz dała kolejny popis typowego dla siebie prymitywnego zachowania i skomentowała zdjęcie Emmanuela Macrona, na którym prezydent całuje swoją starszą małżonkę podczas wizyty w muzeum.
_**A podobno eksponatów w muzeum nie wolno dotykać -**_ napisała na twitterze nawiązując do wieku francuskiej pierwszej damy.
Co ciekawe, sama Pawłowicz jest… o rok starsza od Brigitte Macron. 66-letniej posłance Prawa i Sprawiedliwości gratulujemy koncertowego "samozaorania".