Doda przez ostatnie lata bardziej niż ze swoich muzycznych dokonań znana była z burzliwego życia prywatnego i branżowych konfliktów. Miniony rok był jednak dla Doroty przełomowy: nie tylko w tajemnicy przed mediami wyszła za mąż za Emila Stępnia, ale w dodatku pożegnała ukochaną babcię Pelagię, która była jej najwierniejszą fanką.
Te dwa wydarzenia były z pewnością katalizatorem zmian, które teraz możemy obserwować. Rabczewska była inicjatorką koncertu Artyści Przeciw Nienawiści, który odbędzie się pod koniec lutego w Łodzi, a teraz promuje swój nowy, "dojrzały i poważny" album, który zatytułowa po prostu Dorota.
Doda liczy, że nowy repertuar sprawi, że stacje radiowe znowu zaczną grać jej muzykę. Intensywna kampania promująca płytę już przynosi pierwsze efekty, a to jeszcze nie koniec. W poniedziałek 35-latka spędziła dzień na udzielaniu wywiadów, reklamując swój najnowszy singiel Nie mam dokąd wracać.
Mimo kapryśnej lutowej pogody i lekkiego przeziębienia, Doda wybrała na tę okazję dość lekki strój, na który złożyły się skórzana spódniczka o oryginalnym kroju, biały t-shirt z nadrukiem i czerwony żakiet. Całość uzupełniły dodatki: skórzana torebka Hermes, lakierowane szpilki i dopasowany kolorystecznie do marynarki kaszkiet.
Podoba się Wam Rabczewska w takim wydaniu?