Blake Fielder-Civil nie ma ostatnio za wiele szczęścia. Najpierw proces i skazanie na 27 miesięcy więzienia za pobicie człowieka i próbę zastraszenia świadka. Później przydarzyła mu się wpadka z heroiną, którą zażywał przebywając w ośrodku odwykowym. Odesłano go więc za kratki, a koledzy z celi zgotowali mu naprawdę niezłe przyjęcie.
W więzieniach panują określone zasady – tłumaczy cytowany przez The Sun informator. Chłopaki nie lubią facetów, którzy nie traktują swoich kobiet z należytym szacunkiem. Postanowili więc pokazać Blake'owi, co myślą o jego zachowaniu wobec Amy. Pobili go metalowymi rurkami, skakali po kroczu i skopali mu twarz. Strażnicy zareagowali i odsunęli atakujących dopiero, kiedy na podłodze pojawiła się krew.
Więźniowie, którzy dopuścili się napaści, zostali umieszczeni w izolatkach i stali się miejscowymi bohaterami. Strażników, którzy opieszale reagowali na zaistniałą sytuację, spotkała jedynie reprymenda. Natomiast Blake wylądował w więziennym szpitalu. Media donoszą, że już otrzymał kolejne pogróżki od współwięźniów. Ponoć w ośrodku karnym jest wielu fanów Winehouse, którzy chcą mu odpłacić za jej złe traktowanie.