Britney Spears nie zamierza próżnować. Teraz, kiedy jej kariera znów nabrała tempa, chce, by życie osobiste nie zostało w tyle. W jednym z ostatnich wywiadów zdradziła, że już w przyszłym roku chce wyjść za mąż i mieć dziecko. To nic, że faceta na horyzoncie nie widać. Piosenkarka jest zdeterminowana, by znów urodzić.
Ciężko uwierzyć, ale amerkańska prasa donosi, że... o nasienie poprosiła swojego byłego męża, Kevina Federline'a. Doniesienia amerykańskich tabloidów są czasami jeszcze bardziej kosmiczne niż polskich... Ale oodajmy głos "przyjaciółce piosenkarki":
Jest przekonana, że to świetny czas na kolejne dziecko. Jayden James i Sean Preston są bardzo podobni do niej, więc ma nadzieję, że i tym razem będzie tak samo. Chce, żeby ojcem trzeciego dziecka także został Kevin. Tym razem myśli jednak o zapłodnieniu metodą in vitro.
Britney posunęła się nawet do tego, że zaprosiła ostatnio byłego męża na jej trasę koncertową. Może dzięki temu uda się jej zajść w ciążę drogą bardziej tradycyjną?