Były tenisista Michał Chmela i Kinga Rusin podobno nadal pozostają w zażyłym związku. Wciąż jednak utrzymują go w tajemnicy. Po prostu Kinga chce być pewna, że tym razem nie zostanie zdradzona - pisze Życie na gorąco. Jej adorator świetnie zdaje sobie z tego sprawę, więc cierpliwie znosi te próby, bo gra o miłość jest teraz dla niego najważniejsza.
Co ciekawe, dowiadujemy się, że wiele lat temu jego dziewczyną była... Ania Przybylska. Gdy Chmela wrócił ze Stanów, okazało się, że związała się ona z jego dobrym kolegą z liceum, Jarkiem Bieniukiem.
Aktorka zaczęła swatać przyjaciela ze swoimi koleżankami - pisze tabloid. Kiedy nie wyszło, ponoć celowo zaaranżowała wspólne lekcje tenisa Chmeli i Kingi Rusin. W rezultacie instruktor i kursantka tak się zbliżyli do siebie, że latem spacerowali objęci po Wilnie.
Chodzi o to zdjęcie zrobione w wakacje przez naszą czytelniczkę (zobacz: Rusin pokazała się z nowym facetem poza Polską! ).
Podobno nie jest jednak całkiem różowo. Chmela narzeka przed znajomymi, że ma już dość ukrywania się:
Wystarczająco długo czekałem na miłość - cytuje jedną z takich wypowiedzi Życie na gorąco. Mam już dość bycia kawalerem.