Trzeba przyznać, że ten rok już należy do Lady Gagi. Nie dość, że dwa tygodnie wcześniej Stefani Germanotta została nagrodzona statuetką Grammy za utwór Joanne, to jeszcze w niedzielę Akademia Filmowa postanowiła uhonorować jej duet z Bradleyem Cooperem z filmu Narodziny gwiazdy nagrodą w kategorii "Najlepsza piosenka oryginalna".
Zobacz: Oscary 2019: znamy wszystkich laureatów! (LISTA + ZDJĘCIA)
Grammy 2019 rozdane! Srebrna Lady Gaga, cukierkowa Katy Perry, Cardi B w perłach (ZDJĘCIA)
W niedzielę, po otrzymaniu nagrody, wzruszona Gaga pozowała na ściance w atłasowej, czarnej kreacji od Alexandra McQueena, mocno ściskając w dłoniach upragnionego Oscara. Oprócz efektownej sukni i bezcennej statuetki, uwagę przyciągała również biżuteria Lady. Okazuje się, że na tę specjalną okazję 32-latce wypożyczono drogocenny naszyjnik Tiffany's, za którym kryje się wyjątkowa historia. Diament Tiffany’ego, którym ozdobiono kosztowną błyskotkę, został znaleziony w 1877 roku w kopalni diamentów Kimberley w RPA przez Charlesa Lewisa Tiffany'ego, założyciela legendarnej marki.
Na przestrzeni lat brylant trafiał do kilku wyrobów jubilerskich (łącznie pięciu), a w 1961 roku drogocenny kamień nosiła na szyi Audrey Hepburn podczas premiery filmu Śniadanie u Tiffany'ego. Obecnie żółty brylant zdobi naszyjnik powstały w 2012 roku z okazji 175. rocznicy powstania marki Tiffany, a jego cena sięga... 30 milionów dolarów.