Choć Paris Jackson jest dziedziczką fortuny jednego z najsłynniejszych piosenkarzy w dziejach muzyki pop, dzięki czemu od lat opływa w luksusy, celebrytka nie miała w życiu łatwo. Po śmierci ojca Amerykanka uzależniła się od alkoholu i narkotyków, co w rezultacie doprowadziło do próby samobójczej i terapii na oddziale zamkniętym w wieku zaledwie kilkunastu lat. Mogłoby się wydawać, że aspirująca modelka wyszła na prostą, o czym świadczyć może jej rozwijająca się kariera i szczęśliwy związek z kolegą z zespołu, Gabrielem Glennem, niestety, ostatnie doniesienia potwierdzają, że 20-latka wciąż nie uporała się ze swoimi demonami. Kilka tygodni temu Paris podjęła decyzję o pobycie w placówce leczniczej po tym, jak swoją premierę miał film dokumentalny ukazujący szczegółowe opisy przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci przez Michaela.
Zobacz:Paris Jackson trafiła do kliniki! "Zameldowała się w placówce leczniczej"
Paris Jackson jest "zdruzgotana" najnowszym filmem o jej ojcu. "Całkowicie załamała się psychicznie"
Patrząc na najnowsze zdjęcia Paris, wydaje się, że Jackson postanowiła wziąć się w garść i powrócić do swojej celebryckiej rzeczywistości, zaszczycając swoją obecnością charytatywną imprezę organizowaną przez Eltona Johna oraz jego męża Davida Furnisha. 20-latka przyszła na event w brązowej, tiulowej sukni eksponującej wytatuowany dekolt, do której dobrała bordowy, welurowy pasek i "hippisowką" biżuterię. Na ściance Paris towarzyszył Gabriel, z którym modelka chętnie pozowała do zdjęć, nie szczędząc ukochanemu czułości i trzymając dłonie na jego klatce piersiowej.