Patryk Vega znany jest z tego, że lubi piętrzyć wyzwanie przed swoimi aktorkami. Małgorzata Socha wspominała w jednym z wywiadów, że zrezygnowała z roli w jego filmie po tym, jak na powitanie zaproponował jej scenę, w której zsika się w majtki. Socha się nie zdecydowała, a prośbę Vegi spełniła Marieta Żukowska w Botoksie, z tą różnicą, że nie sikała w majtki tylko do umywalki.
Małgorzata Kożuchowska na potrzeby Plag Breslau ogoliła pół głowy i prawie zrezygnowała ze snu, a Katarzyna Warnke w Kobietach mafii 2 pozwoliła "podbić sobie oko", na szczęście tylko za pomocą makijażowych sztuczek.
Charakteryzatorzy na planach Vegi mają zresztą pełne ręce roboty. Obecnie z poświeceniem zajmują się Julią Wieniawą, która w najnowszej produkcji Patryka Smalll World gra ofiarę międzynarodowego handlu dziećmi.
Zdjęcia kręcone są w Bangkoku, a młoda aktorka pochwaliła się na Instagramie sztucznym tatuażem na całą nogę oraz siniakami na brzuchu, które zrobili jej charakteryzatorzy.
Dla mnie ten film będzie miał charakter misyjny i ewangelizacyjny - zapowiada w Super Expressie jak zwykle uduchowiony Vega. Mam poczucie, że chcę go zrobić jako człowiek, a nie producent czy biznesmen. Mogę powiedzieć, że ten film będzie dziesięć razy większym hardcore’em niż "Botoks". Scenariusz jest bardzo mocny.
_
_