Mimo że Joanna Krupa w ciągu swojej stosunkowo niedługiej obecności w polskim show biznesie zaskarbiła sobie całkiem spore grono antyfanów, absolutnie nikt nie jest w stanie zaprzeczyć, że jest ona jedną z najbardziej zażyłych i aktywnych wojowniczek o prawa zwierząt.
Fanów gwiazdy tym bardziej więc mogła zasmucić informacją, którą Krupa podzieliła się ostatnio na swoim profilu na Instagramie. "Dżoana" zdradziła, że we wtorek musiała pożegnać swojego ukochanego pieska o imieniu Prince.
Spoczywaj w pokoju mały aniołku, Prince. Mam nadzieję i modlę się, że byłeś szczęśliwy z naszą rodziną przez ostatnie 7 lat, i że daliśmy Ci tyle miłości ile potrzebowałeś. Będziemy za tobą tęsknić, mój mały, zadziorny mężczyzno. Mamy nadzieję, że nasz 15-latek zjednał się z pozostałymi członkami naszych rodzin i ukochanymi, którzy odeszli – napisała na Instagramie.