Zwyciężczyni 3. edycji You Can Dance Wiola Fiuk zapewnia w wywiadzie w Tele Tygodniu, że nie zawali szkoły. Na czas wyjazdu do Stanów weźmie dziekankę. Później planuje skończyć szkołę. Słusznie, warto mieć coś w ręku, gdy skończy się moda na telewizyjnych tancerzy.
- Na co dzień studiujesz anglistykę. Zrezygnujesz ze studiów, by wyjechać na Broadway?
- Nie. Za dużo im poświęciłam, poza tym nie lubię przerywać czegoś, co zaczęłam. Zamierzam wziąć urlop dziekański i po powrocie z Nowego Jorku dokończyć studia. Ale na razie to taniec jest najważniejszy.
Wiola wykorzystuje też okazję, by opowiedzieć o swoim pierwszym chłopaku... którego nie pamięta.
Miałam wtedy 14 lub 15 lat i zakochałam się w koledze z zespołu. Dziś już nie pamiętam nawet dokładnie, kto to był. W dzieciństwie cały mój świat ograniczał się do treningów, innych tancerzy, turniejów tanecznych. Nie miałam czasu, by jak inne dziewczyny chodzić do dyskoteki czy umawiać się z chłopakami.