Katy Perry sławę zdobyła jako wyzwolona "dziewczyna z sąsiedztwa", która w 2008 roku zaszokowała Amerykę, śpiewając o całowaniu się z dziewczyną. Od tamtego czasu przeszła kilka metamorfoz, wystąpiła na SuperBowl i dziewięciokrotnie trafiła na szczyt listy przebojów Billboard Hot 100. Dziś jest uznawana za jedną z największych gwiazd pop na świecie, co od ośmiu lat z rzędu znajduje odzwierciedlenie w jej wysokiej pozycji na liście najbogatszych artystek według Forbesa.
Perry prywatnie od trzech lat spotyka się z Orlando Bloomem, który już w 2016 pokazał jej (i fotografom) penisa, wiosłując na desce. Gwiazdorski związek nie zawsze był dla niej sielanką, bo para po drodze zaliczyła dość poważne rozstanie. Rok temu Perry i Bloom dali sobie kolejną szansę, a w minione walentynki postanowili się zaręczyć.
Narzeczeństwo nie wpływa na dość osobliwy gust Perry, na co wskazuje jej ostatnia stylizacja. Gwiazda w środę zawitała do nowojorskiego studia śniadaniówki Good Morning America, w której wcieliła się między innymi w rolę pogodynki. Wychodząc z programu, zaprezentowała się w chabrowym stroju z cekinowymi spodniami i ekologicznym futrem od Sally LaPointe za łączną kwotę 17 tysięcy złotych. Całość uzupełniała dopasowana kolorystycznie torba-worek, kolczyki od Balenciagi i buty z autorskiej kolekcji Katy Perry, za które trzeba zapłacić 500 złotych.
Zobaczcie, jak Perry wystroiła się do śniadaniówki. Narzeczeństwo jej służy?