Z sezonu na sezon zastanawiamy się, jak długo jeszcze potrwa farsa Tańca z Gwiazdami. Obecnie Polsat rozpoczął emisję dziewiątej (a dwudziestej drugiej w ogóle!) edycji show, w którym już od kilku lat nie występują gwiazdy, a dopiero pretendenci do tego miana.
Najciekawszą uczestniczką jest bez wątpienia Justyna Żyła, która od razu przyznała, że ludzie mogą kojarzyć ją jako "byłą żonę pewnego skoczka", a na próbach z Tomkiem Barańskim wyglądała na mocno pogubioną. Justyna ćwiczyła w pełnym makijażu, który chyba przysłonił jej oczy. Żyła tańczyła tragicznie, czego nie zamaskowały nawet widowiskowe unoszenia.
Cofam słowa o wysokim poziomie tej edycji. Chciałabym być taką małpą, która nic nie widzi i nic nie słyszy. Tańczyłaś jak przedszkolak, ale to chyba za duże słowo. Masakra. Pozostaje ci chyba tylko walka o SMS-y - bezlitośnie oceniła Pavlović.
Nie pomogły nawet opinie innych jurorów ani intensywne występy na ramówce. Justyna dostała... 8 punktów, co przyjęła z nerwowym uśmiechem. Barański skomentował dyplomatycznie, że "jemu się podobało".
A Wam?