W lutym minęły dwa lata odkąd Michał Koterski oświadczył się młodszej o 13 lat finalistce trzeciej edycji Top Model, Marceli Leszczak. Jak lubią podkreślać w wywiadach, połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia.
Poznaliśmy się w teatrze w Nowy Rok na spektaklu Michała i tak zaczęła się nasza historia - wspominała potem Marcela. Michała producentka poznała nas przed spektaklem i później, jak Michał wspomniał, wyszukiwał mnie cały czas wzrokiem po siedzonkach tam z przodu, gdzie siedzę.
Koterski był do tego stopnia pewien swoich uczuć, żejuż po 23 dniach znajomości kupił Marceli pierścionek zaręczynowy. Ze ślubem jednak postanowili się nie spieszyć. Jak ujawnia Michał, tak ważna uroczystość wymaga starannych i czasochłonnych przygotowań.
Chcemy z Marcelą, żeby to było wyjątkowe wydarzenie - wyznaje w rozmowie z tygodnikiem Twoje Imperium. A żeby tak było, ceremonia wymaga odpowiedniej oprawy. Myślę jednak, że z bożą pomocą będziemy mogli powiedzieć sobie "tak" w przyszłym roku.
Czyli, jak można wnioskować z tych wstępnych planów, chcą przed ślubem podchować jeszcze trochę synka, ale jednocześnie wyrobić się przed drugą ciążą, która, jak zapowiada Michał, jest w zasadzie już przesądzona.
Pokłosiem mojego jedynactwa jest ciągła walka z egoizmem i egocentryzmem - wyznaje aktor. Od tego chcielibyśmy uchronić Fryderyka.
_
_
_
_