Choć jej średnio udany debiut w America's Next Top Model nie przepowiadał jej sukcesów, Winnie Harlow od niemal pięciu lat konsekwentnie wspina się po szczeblach modelingowej kariery. Kanadyjka, która na tle innych modelek wyróżnia się bielactwem, ma już na koncie okładki międzynarodowych edycji Elle, L'Officiela i Harper's Bazaar. O jej przynależności do czołówki branży świadczy choćby udział w zeszłorocznym pokazie Victoria's Secret, który zdaniem internautów może nawet zapowiadać jej współpracę w roli oficjalnego "aniołka".
Planując podbój świata mody, 24-latka zdaje się korzystać ze sprawdzonej recepty na sukces. Poza pozowaniem do sesji i chodzeniem po wybiegach, wytrwale lansuje się na Instagramie, na którym śledzi ją już prawie 6 milionów fanów, a nawet spotyka się z popularnym raperem, Wizem Khalifą. Wzorując się na koleżankach po fachu, regularnie bierze też udział w chodnikowych "ustawkach", które zapewne mają na celu umocnić jej status "ikony" stylu.
Tak jak większość top modelek, Harlow kilka dni temu poleciała do Paryża na tamtejszy tydzień mody. W sobotę wystąpiła w hucznym pokazie Tommy'ego Hilfigera, a dzień później zafundowała sobie spontaniczną sesję, wysiadając z limuzyny. Modelka z bielactwem tym razem zaprezentowała się w wyluzowanym wydaniu, bo do "wygryzionych" dżinsów dobrała lateksowy stanik i fikuśnie zawiązaną bluzę z kapturem. Całość uzupełniały czubate botki, metalowa torebka w kształcie walca oraz chusta w panterkę na głowie.
Zobaczcie modelkę z bielactwem "po cywilnemu". Dobrze się ubiera?