Olivia Palermo karierę rozpoczynała od reality show Światła Manhattanu, na potrzeby którego wcieliła się w mściwą stylistkę akcesoriów w redakcji Elle. Jak się okazało, program, który przetrwał dwa sezony, nie wylansował żadnej gwiazdy poza nią. Wyczuwając rozkwit szafiarskiej branży, Palermo po zakończeniu przygody z telewizją zaczęła promować się jako dyżurna "ikona" stylu i dziś rzeczywiście jest stałą bywalczynią tygodni mody.
W sukcesie Palermo z pewnością nie przeszkodził jej medialny mąż, Johannes Huebl. Para poznała się jeszcze zanim celebrytka rozpoczęła jakąkolwiek karierę i pobrała w 2014 roku. Pochodzący z Niemiec Huebl, który sam zdaje się bardzo interesować światem mody, kiedyś udzielał się jako model, po czym zajął się projektowaniem obuwia. Dziś po godzinach chętnie wspiera żonę na branżowych wydarzeniach, współtworząc jedną z naczelnych "power couples" tygodni mody.
33-latka od dawna uchodzi za pupilkę Valentino, w związku z czym w niedzielę nie mogło jej zabraknąć na pokazie nowej kolekcji włoskiego domu mody. Palermo tym razem z okazji wielkiego wyjścia założyła wzorzystą, czerwono-czarną suknię od gospodarzy wydarzenia, której fason niektórym internautom skojarzył się z zawiązanym pod szyją workiem. Całość uzupełniały sznurowane trzewiki od Diora za 4 tysiące złotych, ale wzrok bardziej przykuwał inny "dodatek" w postaci elegancko ubranego Huebla.
Zobaczcie Palermo z mężem na pokazie Valentino. Ładna stylizacja?