W styczniu Polską wstrząsnęła tragedia, jaka wydarzyła się na 27. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Prezydent Paweł Adamowicz został zaatakowany przez nożownika i zmarł w szpitalu po kilkugodzinnej operacji.
Adamowicz pozostawił w żałobie bliskich i współpracowników, a także gdańszczan, którzy aż sześć razy wybierali go na urząd. W niedzielę w Gdańsku odbyły się przedterminowe wybory nowego prezydenta miasta. Startowali w nich Aleksandra Dulkiewicz, Grzegorz Braun oraz Marek Skiba z komitetu "Odpowiedzialni-Gdańsk".
Oficjalnych wyników jeszcze nie podano, ale wstępne informacje po przeliczeniu głosów z 55 okręgów wskazują na to, że fotel po Adamowiczu obejmie jego bliska współpracownica, Aleksandra Dulkiewicz. Mówi się, że uzyskała 82-procentowe poparcie, co ma oznaczać, że wygrała wybory już w pierwszej turze.
Z wyniku zadowolona jest wdowa po Pawle Adamowiczu, Magdalena, która od początku wspierała kandydaturę Dulkiewicz. Adamowicz pogratulowała zwyciężczyni na Facebooku.
Aleksandra, gratulacje! Dostałaś ogromny mandat zaufania. Wiem i wierzę, że go dobrze wykorzystasz. (...) Kochane gdańszczanki i gdańszczanie - udało się! Dziś jeszcze możemy świętować, ale od jutra bierzemy się do pracy. Dla Gdańska, dla nas samych! - napisała.
Do wpisu Magdalena dołączyła film, na którym ogłasza, że "Gdańsk dobrze wybrał".
Cieszę się, że kontynuujecie dzieło Pawła - powiedziała.
W filmie pojawiły się również córki Adamowiczów - Teresa i Antonina.
Zobacz też: Wdowa po Pawle Adamowiczu wystartuje w wyborach do europarlamentu? "Wielu mnie namawia..."