Marta Żmuda-Trzebiatowska zabrała swojego ambitnego narzeczonego, Adama Króla, na Dominikanę, żeby na tropikalnej plaży ukoił nerwy po przegranej "grze o życie" w półfinale Tańca z gwiazdami.
Jak donosi Twoje Imperium, para zatrzymała się w pięciogwiazdkowym hotelu Grand Palladium Palace Resort Spa&Casino w Punta Cana. Tam nad drinkiem z parasolką mogli spokojnie zastanowić się, co poszło nie tak. Oraz opracować strategię na przyszłość. Gdzie teraz może wkręcić się Adam? Pewnie marzy o tanecznej Eurowizji...
Imperium TV donosi z kolei, że Żmuda i Król pojechali na ulrop z parą znajomych i... już zdążyli wrócić. Wigilię planują bowiem spędzić w Polsce, u rodziców Marty w Przechlewie.
Przy okazji - wspominanie o tej miejscowości z "chlewem" w nazwie bawi nas zawsze nieziemsko :)