Agata Kulesza i jej mąż, uznany operator filmowy poznali się tuż po ukończeniu przez nią studiów aktorskich.
Wszystkiego się bałam - wspominała z perspektywy czasu. Potrzebowałam, by ktoś od czasu do czasu poklepał mnie po plecach i zapewnił: "Jest dobrze".
Tą osobą okazała się właśnie szkolna miłość. Po roku związku na świat przyszła ich córka Marianna. Kiedy córka skończyła 9 lat, Kulesza i Figurski wzięli ślub. Aktorka przy każdej okazji zapewniała, że rodzina jest dla niej najważniejsza.
Jednak kiedy córka dorosła, Agata uznała, że nadszedł czas, by zrobić coś dla siebie. Zaczęła rozwijać swój warsztat aktorski, co szybko zaowocowało głównymi rolami w filmach ambitnych i świetnie przyjętych na międzynarodowych festiwalach, między innymiw oscarowej Idzie i nominowanej do nagrody Akademii Zimnej wojnie”. Mówiło się, że międzynarodowa kariera stoi przed Kuleszą otworem. Podobno pojawiły się nawet propozycje, jednak aktorka wszystkie je odrzuciła.
Już wtedy źle się działo w jej małżeństwie. Mąż kiepsko znosił sukcesy Agaty, co sprawiło, że zaczęli oddalać się od siebie.
Coraz trudniej było im się spotkać - ujawnia tygodnik Na żywo. Pojawiły się kłótnie, bolesne słowa, których Agata nie umiała wymazać z pamięci. Po jednej z awantur gwiazda poprosiła o wszczęcie procedury Niebieskiej Karty, którą zakłada się, gdy w rodzinie dochodzi do przemocy. Niedawno aktorka zdradziła, że była bliska depresji. Początkowo próbowała ratować małżeństwo, ale nie widząc szans na pojednanie, złożyła pozew rozwodowy z orzeczeniem o winie. Tuż po tym do sądowej kancelarii wpłynął też pozew od Marcina, który chce rozwodu z orzeczeniem winy powódki. Agata nie rozumie zachowania męża. Odkąd wyprowadził się z ich mieszkania na warszawskim Mokotowie i zamieszkał w ich domu w Czerwińsku nad Wisłą, nie widują się ani nie rozmawiają ze sobą.
Do tej pory odbyły się dwie rozprawy rozwodowe, które nie przyniosły rozstrzygnięcia. Termin trzeciej został wyznaczony na kwiecień.