Właśnie pojawiła się oficjalna informacja, że Dwójka REZYGNUJE z emisji Gwiazdy tańczą na lodzie. Powodem jest zupełny brak zainteresowania widzów wygłupami pseudo gwiazd na łyżwach.
Trzecia edycja osiągnęła podobną jak poprzednie oglądalność, czyli na poziomie 3 milionów widzów. Tym samym przegrała z nadawanymi w tym czasie przez TVN filmami czy Fabryką Gwiazd Polsatu.
Program przyniósł 18 milionów złotych zysków z reklam, tylko dzięki temu, że podzielono show na części. W przerwach emitowano spoty, dzięki którym sporo zarobiono. Dwójka jest jednak telewizją publiczną i ma zakaz emisji reklam w czasie trwania programów. Na wniosek TVN takiej praktyki zabronił Sąd Okręgowy w Warszawie i po zakończeniu tej edycji TVP musiała się dostosować do wyroku. Oznacza to odcięcie bardzo ważnego źródła dochodu, przez co produkcja programu przestała być opłacalna.
Programowi nic nie pomogło - ani sprowadzenie Joli "Kobiety Koń" Rutowicz, zaproszenie do jury "kontrowersyjnego Jacykowa" i widowiskowe kłótnie Dody ze Steczkowską. W każdym odcinku pojawiało się kilkanaście innych gwiazd, dopingujących swoich faworytów na lodzie. Była nawet śpiewająca swoje stare, odgrzewane przeboje „Jusia”! I wszystko na nic.
Teraz pozostaje tylko czekać, co wypełni piątkową. Ciągle jeszcze pamiętamy pomysł Rinke Rooyensa na _**Bitwę chórów**_. Piotrek Rubik już się cieszy?
Przyjrzyjcie się dobrze - tych twarzy na wiosnę w Dwójce już nie zobaczycie!