Gigi Hadid jest córką duńskiej top modelki, Yolandy, i rozchwytywanego hollywoodzkiego dewelopera, Mohameda, w związku z czym modelingowa kariera w jej przypadku była tylko kwestią czasu. Jej mama nie ociągała się i pierwszy angaż załatwiła córce, gdy ta miała zaledwie dwa lata. Mogąc pochwalić się statusem dziecięcej twarzy Guessa, Gigi na kilka lat zrezygnowała z pozowania, by w 2015 roku z marszu trafić na łamy prestiżowego kalendarza Pirelli.
Niespełna pięć lat później wiadomo, że 23-letnia obecnie Hadid jest jedną z najpopularniejszych supermodelek obecnej dekady. Amerykanka już od trzech lat trafia do zestawień najlepiej zarabiających dziewczyn według Forbesa, a do okładkowych sesji dla "biblii mody" pozuje kilka razy w roku. W tym miesiącu poszerzyła portfolio o zdjęcia do jubileuszowego wydania arabskiego Vogue'a, zwiększając liczbę prestiżowych okładek w dorobku do okrągłej trzydziestki.
Zdjęcia do marcowego numeru arabskiego Vogue'a zostały zrealizowane przez legendarnego Petera Lindbergha w trakcie styczniowego tygodnia mody Haute Couture w Paryżu i przedstawiają modelkę w szeregu eklektycznych kreacji prosto z wybiegów. Poza widoczną na okładce, pierzastą kreacją od domu mody Giambattista Valli, uwagę zwraca suknia-kołdra z metką Ashi Studio Couture i widoczny na czarno-białym portrecie komplet od Ann Demeulemeester. Mimo wyrazistych stylizacji, internauci najwięcej uwagi poświęcili makijażowi, który ich zdaniem na okładce zapewnił modelce efekt podbitego oka.
Zobaczcie Gigi w nowej sesji dla Vogue'a. Odnosi zasłużone sukcesy?