Michał Wiśniewski jak zwykle dramatyzuje. Po przegranej sprawie z Piotrem Bogdanowiczem, który oskarżył go o plagiat, musi zapłacić 70 tysięcy złotych kary i wycofać płytę Ich Troje ze sprzedaży. Na swoim blogu zapowiedział właśnie, że nie zastosuje się do wyroku sądu. Woli pójść do więzienia niż zapłacić i tym samym przyznać się do winy.
Sąd nie zapoznał się najwyraźniej z ani z opinią biegłych, którzy jednoznacznie stwierdzili, że może jedynie chodzić o zapożyczenie - choć tak naprawdę raz jeszcze podkreślam, że ani nie podpisałem tego własnym nazwiskiem ani nie wziąłem za to pieniędzy - przekonuje Michał. Po drugie śmiem twierdzić, że prócz tego, że Pan Bogdanowicz jest 3 krotnym zabójcą to w dodatku jest złodziejem. Świadczą o tym jednoznaczne dowody autorytetów nie tylko z krakowskiej sceny... Po trzecie Jacek Łągwa również skazany przez Sąd pisał tylko muzykę więc samo jego uczestnictwo w tym procesie uważam za absurdalne!!!
Postanowiłem więc, że złożę wniosek do Sądu Najwyższego o kasację wyroku ale i tak po konsultacjach z żoną stwierdziłem, że niesłuszne poddanie się karze będzie równozanczne z przyznaniem się do winy. Zignoruję więc wyrok pod groźbą dalszych kar z więzieniem włącznie. Zawsze byłem zdania, że prawda jest tylko jedna. Punkt widzenia może wprawdzie zależeć od punktu siedzenia ale w tym przypadku prawda jest tylko jedna!
Jeżeli miałbym przeprosić zabójcę i złodzieja pomimo tego, że chciałem mu pomóc to wolę zgnić w więzieniu przez jakiś czas. Niewysoki Sądzie - NIE!!! Ja rozumiem, że Sądy są niezawisłe ale jesteście tylko ludźmi a tym razem daliście d... w 100% ! I nie jest to obraza Waszego majestatu a jedynie ocena Waszej pracy... Nie chciało się najwyraźniej...
Czekam na aresztowanie... choć Universal Music Polska już zapłacił bandycie ja nie zapłacę ani grosza a o jakichkolwiek przeprosinach nie może być mowy... Już wolę pójść do pierdla! Dla zasady skurwysynu! Ale tak naprawdę to aby moja rodzina wiedziała, że jestem niewinny...
Nazywanie Bogdanowicza "bandytą" wydaje nam się trochę niesmaczne. Przypomnijmy - gość odsiaduje nieludzko długi wyrok (kilkadziesiąt lat więzienia) za zabicie trzech bandytów, którzy włamali się do niego do domu i grozili mu śmiercią. W Stanach Zjednoczonych nie przesiedziałby za to w więzeniu nawet jednego dnia.