Ostatnio zastanawialiśmy się, jaki jest sekret fascynacji Kasi Maciąg jej facetem, Piotrem Głowackim. Bo nie oszukujmy się - ona jest uroczą, zadbaną dziewczyną (choć nie wszystkim się podoba), a Głowacki sprawia wrażenie gbura. Wielu z Was zwracało uwagę, że jego mało atrakcyjne zdjęcia to zapewne wyłącznie efekt charakteryzacji, a naprawdę Piotr jest przystojnym i sympatycznym facetem. Być może. Są jednak podstawy, by w to wątpić...
Głowacki znany jest głównie z ról teatralnych. Nasza czytelniczka wspomina niedawne spotkanie z nim i z twórcami spektaklu Sceny Faktu TVP Golgota Wrocławska, w którym występowała również Kasia. Po projekcji odbyła się rozmowa z aktorami.
Przez cały czas miał na głowie czapkę - wspomina wieczór w kampusie Uniwersytetu Warszawskiego. Nie umiał się zachować stosownie do sytuacji, wyglądało to bardzo dziwnie. Sprawiał wrażenie, jakby nic go nie obchodziło. A kiedy się odezwał, ludzie patrzyli na niego z niedowierzaniem. Na pytanie profesora (!), co sądzi o lustracji, odpowiedział: "Wiecie co? Ja mam to wszystko W DUPIE!
Pierwsze zdjęcie - Głowacki BEZ charakteryzacji: