Cara Delevingne na podbój modelingu wyruszyła w 2009 roku i od tamtego czasu dorobiła się statusu jednej z najlepiej opłacanych dziewczyn w branży. Mimo sukcesów przed obiektywem, Brytyjka postanowiła nie spoczywać na laurach i wziąć się za realizację swojego prawdziwego marzenia o aktorstwie. Tak jak w przypadku modelingu, hollywoodzka kariera przyszła jej łatwo i w minionych latach można było zobaczyć ją w kilku wysokobudżetowych produkcjach, takich jak Valerian i Miasto Tysiąca Planet. Niestety, od kilku miesięcy próżno wypatrywać jej na ekranach, co modelka rekompensuje fanom kolejnymi rewelacjami ze swojego życia prywatnego.
Delevingne w 2015 roku wyznała, że jest biseksualna, ale jej deklaracje nie wzbudziły większego zainteresowania mediów - do czasu. Modelka na przestrzeni lat zaliczyła co prawda medialne romanse z kobietami (Michelle Rodriguez, Miley Cyrus) i mężczyznami (Jake Bugg), ale dopiero od zeszłego roku tworzy poważniejszy związek z amerykańską aktorką, Ashley Benson. Para w minione wakacje dała się "upolować" paparazzi w trakcie namiętnego pocałunku i od tamtego czasu oficjalnie jest razem.
Odkrywając swoją seksualność, Delevingne zdaje się podążąć ścieżką wydeptaną przez Kristen Stewart, na co wskazuje jej niedzielna sesja na ściance. 26-latka tym razem pojawiła się na hollywoodzkiej premierze filmu o psach zatytułowanego Superpower Dogs, prezentując się w stylizacji na bogatą chłopczycę. Na jej strój składały się czarne spodnie, sportowe buty Puma i bomberka Saint Laurent za ponad 10 tysięcy złotych. Całość uzupełniały lustrzane okulary przeciwsłoneczne i uroczy szczeniak, z którym modelka cierpliwie pozowała do zdjęć.
Zobaczcie Delevingne na premierze w Los Angeles. Upodabnia się do Kristen Stewart?