Katie "Jordan" Price, bohaterka brytyjskich tabloidów i żona Petera Andre uważa się za bezkonkurencyjną piękność. Coś jak Doda u nas. Z tego tytułu uzurpuje sobie prawo do krytykowania innych kobiet, jej zdaniem nie dość seksownych.
Katie, której skóra ma kolor nienaturalnej marchewki, a piersi, mimo trzech porodów, wciąż sterczą i przypominają sylwestrowe balony, wyraziła swoją negatywną opinię na temat Dity von Teese. Powodem jest okładka Playboy'a, na której ta się pojawiła, zajmując "należne jej" miejsce.
Chciałabym znowu rozebrać się na łamach "Playboya". Potrafię być bardzo seksowna, a wydania z moimi zdjęciami zawsze świetnie się sprzedają - przekonuje Jordan. Ostatnio widziałam na okładce Ditę von Teese i z przykrością stwierdzam, że to totalne gówno! Ta kobieta wygląda staro, grubo i jakoś tak nieświeżo. A ta blada skóra w ogóle nie jest sexy. Moim zdaniem całość wypadła bardzo kiepsko. Okładka jest obrzydliwa i mało seksowna, a do tego w ogóle nie pasuje do stylu "Playboya".
Czy rzeczywiście kolejna okładka z "brytyjską Rutowicz" byłaby lepsza?