Eurowizja to festiwal, dla którego wielu wykonawców gotowych jest przeistoczyć się w symbol cepelii albo syrenę, byle zaistnieć i zostać zapamiętanym. Niestety większość z nich przepada w zalewie żądnych sukcesu i sławy przedstawicieli biorących udział w konkursie państw.
Tegorocznym kandydatem do zwycięstwa z ramienia Polski jest zespół Tulia, który pojawi się na 64. Konkursie Piosenki Eurowizji 2019. Członkinie grupy zaprezentowały już szerokiej publiczności utwór, którym będą walczyły o wygraną:
Okazuje się, że Tulia już budzi pierwsze kontrowersje. Chodzi o krzyż, który pojawia się w wideoklipie. Zespół musiał ocenzurować teledysk z powodu wymogów organizatora:
Regulamin Eurowizji zabrania promowania jakichkolwiek instytucji i symboli religijnych, a tym jest krzyż. Wszelkie zażalenia kierowałabym do organizatorów. Tulia oraz wydawca wypełniają przepisy regulaminu, który trafia do nas od organizatorów - powiedziała Plejadzie agentka Tulii.
Rozumiecie aż tak restrykcyjne obostrzenia?