Gdy w Polsce pojawił się tzw. prywatny przewóz ludzi - często tańszy i sprawniejszy niż klasyczn taksówki - przedstawiciele tej grupy zawodowej postanowili się zbuntować. Uznali, że konieczność zdobycia licencji, zdania testów z topografii miasta i dzielenie się zarobkiem z korporacją w zestawieniu z Uberem powoduje, iż bankrutują. Za sytuację obwinili tych, którzy postanowili zarabiać dzięki aplikacji. Nie trzeba było długo czekać na pierwsze akty agresji:
W tak "cywilizowany" sposób postanowiono walczyć z konkurencją. I choć już wtedy korporacje zastrzegały, że utożsamianie autorów ataku z całą grupą zawodową jest nieuczciwe, pasażerowie na rozmaitych forach rozpisywali się na temat narastającej frustracji kierowców taksówek, którzy z trudem znoszą konkurencję.
Do kolejnego głośnego incydentu dotyczącego Ubera doszło ostatnio w Warszawie. Na opublikowanym w sieci nagraniu widać, jak mężczyźni w kominiarkach podbiegają do samochodów i naklejają na nie napisy takie jak "złodziej" czy "mówi tylko po ukraińsku". Na sprawę zareagował Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych:
Grupa zamaskowanych mężczyzn podbiega do prywatnego samochodu, szarpią za klamki, kopią w karoserię, zamalowują sprajem szyby, naklejają trudno zmywalne naklejki. To wszystko wśród wulgaryzmów i okrzyków znieważających kierujące osoby z powodu ich narodowości. Film wysyłamy organom ścigania
W odpowiedzi taksówkarze wystosowali oświadczenie:
OMZRiK przypisuje sobotni incydent ,,warszawskim taksówkarzom"! Wszystkim? Że niby wszyscy są winni? To jest dopiero ksenofobia i faszyzm! A w ogóle to skąd pomysł, że to taksówkarze? A jeśli nie, lub nie wszyscy byli taksówkarzami? Swoimi oskarżeniami deprecjonujecie całe środowisko taksówkarskie! Gdzie są dowody? Twarde dowody, a nie domysły i insynuacje! Takk więc drogi OMZRiKu, po pierwsze - róbcie swoje - zgłaszajcie komu chcecie, ale nas tym nie straszcie, bo to karalne (art.115KK). I niech sąd, a nie Wy rozstrzygnie, kto jest ksenofobem... Po drugie, publiczne oczernianie i oskarżenia bez dowodów całej grupy zawodowej jest działaniem karalnym i bardzo dalekim od ok! A to wynika z Waszego posta! Taksówkarskie związki zawodowe powinny stanowczo zareagować na tą potwarz! - piszą.
Rozumiecie tak agresywne reakcje?